Blondynce po prostu schlebia, że uznano ją za godną bycia aktorką. A obietnica, że nie pokaże tego filmu innym, poprawia jej samopoczucie. A sama dziewczyna chce się pochwalić swoim ciałem, pokazać tatuaż na czole. Wyraźnie widać, że mężczyzna wpadł jej w oko, jakby chciał pokazać, że jej rola to bycie piękną suką.
Blondynka przeszła casting z najwyższą notą. Blow job - 5 punktów. Ruchanie od tyłu i od przodu - 5 punktów. Zakończenie na twarzy i spływająca po brodzie sperma - 5 pkt. Profesjonalistka. Nawet się nie spociła. To ciężka praca dla agenta porno. Zawsze trzeba być w dobrej formie fizycznej. Ciekawe, ile ujęć robi dziennie. I co mówi swojej żonie w domu po ciężkim dniu pracy.
No, skoro ją wypełnił, to nie ma obawy, że poleci, oto rezultat, jęczący, jak nie wiem kto.